sobota, 16 marca 2019

# aa cosmetics # kosmetyki aa

AA cosmetics | REVEAL YOUTH spersonalizowana pielęgnacja skóry

Uwielbiam kosmetyki spersonalizowane, takie, których potrzebuje moja cera.
seria reveal youth aa

AA Cosmetics REVEAL YOUTH pięcioelementowa seria do pielęgnacji twarzy. 


Kosmetyki, ach kosmetyki. Rynek kosmetyczny zaskakuje mnie coraz bardziej. Nowości jest tyle, że nie wiadomo czym zainteresować się najpierw. Mnie natomiast mocno zainteresowała złożona z trzech elementów kuracja od marki AA Cosmetics. Testowanie takich nowości, które mogę dowolnie układać pod swoje potrzeby to zdecydowanie dobry wybór. Dlatego bez chwili zawahania zabrałam się za testy.

W skład całej linii wchodzi pięć kosmetyków:

  • Krem antyoksydacyjny na dzień 
  • Kuracja wypełniająca zmarszczki
  • Kuracja modelująca owal twarzy
  • Kuracja rozświetlająca 
  • Kuracja łagodząca zaczerwienienia
krem antyoksydacyjny reveal youth

   → AA  REVEAL YOUTH krem antyoksydacyjny na dzień 

Krem antyoksydacyjny jest, można by rzec, bazą w tej całej pielęgnacji. Może być stosowany sam lub jako baza dla wymienionych wyżej kuracji, tworząc bogaty kosmetyk. To brzmi genialnie! 

Produkt zawiera bardzo cenne składniki przydatne w pielęgnacji. Dzięki zawartościom witamin E oraz C a także koenzymu Q10 nasza skóra jest chroniona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Wyrównanie koloru skóry a także zapobieganie przed kolejnymi możliwymi przebarwieniami, to zasługa Complex SkinIQ. Nie można też zapomniec o bogatym w antyoksydanty oleju ryżowym, który pobudza regenerację skóry. 

aa cosmetics reveal youth seria

W kwestii stosowania, to wypróbowałam go chyba w każdej wersji. Pierwsze próby były wynikiem dodawania do kremu kilka kropel kuracji. Na przemian raz z kuracją modelującą i kuracją łagodzącą. I to połączenie nie było dla mnie dobrym wyborem, gdyż czułam dyskomfort, miałam wrażnie przetłuszczenia się cery, z czym nigdy nie miałam problemu. W wersji solo krem jest w porządku. W ciągu dnia stosowany był w weekendy gdy nie nakładałam makijażu, a w tygodniu stosowałam go na partię czoła i strefy T, ale na wieczór.

O czym należy wspomnieć, to sama postać kremu. Krem jest lekki, szybko się wchłania, ma bardzo słabo wyczuwalny zapach. Nie bardzo podoba mi się jednak jego konsystencja - jest na prawdę bardzo lejąca. Odkręcając pierwszy raz wieczko niestety ale przypadkiem szturchnęłam łokciem i nieco się wylało. 

serum modelujące owal twarzy aa

   →   AA Cosmetics REVITAL YOUTH kuracja modelująca owal twarzy

Jedną spośród czterech dostępnych kuracji jakie wybrałam jest kuracja modelująca owal twarzy. Wraz z wiekiem ten kontur twarzy delikatnie może zmienić swój wygląd, stąd też zapobiegawczo wybrałam właśnie tą kurację. Nie stawiałam w żadnym wypadku, że okolice szyi wyszczuplą się niczym filtr w programie graficznym. Liczyłam jedynie na napięcie skóry, które faktycznie odczułam podczas stosowania kuracji. 

Spójrz na kolor produktu, który znajduje się w środku buteleczki. Widzisz drobinki złota ? To dobroczynne złoto kosmetyczne, które stymuluje syntezę kolagenu w skórze ograniczając widoczność zmarszczek. A także wspomaga wchłanianie substancji aktywnych w głąb naskórka. Za sprężystość i jędrność skóry odpowiada zawarty w kuracji  tetrapeptyd.  Za wzmocnienie i odbudowę bariery ochronnej naskórka a co za tym idzie, utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia, odpowiada zawarty w produkcie Ceramid III generacji.  

lifting twarzy reveal youth

Tak jak opisywałam w przypadku kremu, tak i tu produkt możemy używać solo lub łącznie z innym produktem. Mix kuracji z kremem był dla mnie za ciężki, ale z wielkim zapałem stosowałam kurację solo. Kurację stosowałam na skórę szyi oraz tuż pod brodą. Po kilku dniach stosowania odczułam poprawę napięcia skóry. Takiego efektu właściwie oczekiwałam. 

Kuracja ma lejącą konsystencję aczkolwiek treściwą. Nie jest to zwykła, rozwodniona substancja. Przed otwarciem należy wstrząsnąć porządnie, by drobinki złota, które osadziły się na dnie, połączyły się z resztą produktu. Wygodna buteleczka z pipetką znacznie ułatwia użytkowanie. Kuracja wchłania się momentalnie, nie zostawia tłustego filmu i.. nie zostawia tego delikatnego złota na polikach jakby ktoś pytał ;) 

kuracja łagodząca zaczerwienienia aa

   →   AA Cosmetics REVEAL YOUTH kuracja łagodząca zaczerwienienia 

To mój ulubiony element z całej kuracji. To na tym efekcie zależy mi najbardziej. Życie z zaczerwienionymi polikami nie należy do prostych, dlatego też każdy produkt, który może mi pomóc choć delikatnie złagodzić ten stan, jest u mnie bardzo mile widziany. Kuracja łagodząca zaczerwienienia to mój drugi wybór spośród czterech dostępnych kuracji. 

Łagodzące serum zawiera wiele dobroczynnych składników, spójrzmy więc na te główne. Za zmniejszenie zaczerwienienia i pobudzenie regeneracji naskórka odpowiada tu ekstrakt z czerwonych mikroalg. Niestety, na stan zaczerwienionej skóry mają wpływ szkodliwe czynniki zewnętrzne, ale witamina E skutecznie przed nimi chroni. Minimalizowanie uczucia swędzenia, które jest tu bardzo niepożądane niweluje olej z wiesiołka i pachnotki. 

redness relief treatment aa

Serum łagodzące stosowałam na partie gdzie skóra jest zaczerwieniona, czyli na poliki. Tu również nie stosowałam zmieszania kuracji z kremem, gdyż tu niestety ale skóra reagowała mocniejszym kolorem. Stosując serum osobno nie było takich skutków. Po wielu użyciach mogę śmiało polecić ją posiadaczkom cery naczynkowej. Dodatkowo odczułam, że skóra jest delikatnie napięta, co również uznałam za plus tego kosmetyku. 

Tak samo jak i w przypadku kuracji modelującej tak i tu, serum łagodzące zamknięte jest w szklanej buteleczce z pipetką. Tutaj serum jest w białym kolorze, o konsystencji rozwodnionego mleczka. Nie przeszkadza mi to, zwłaszcza, że jest momentalnie wchłaniany przez cerę

krem i kuracje reveal youth kosmetyki

Podsumowując całość. Jak dla mnie kuracja jest ok. Według zaleceń te produkty można stosować łącznie lub osobno. Moja cera połączenia nie przyjęła, ale za to każdy osobno na inną partię ciała przyjęła idealnie. Po połączeniu produktów wystąpiły drobne niemile widziane efekty, ale zniknęły one wraz ze zmianą spobu użycia. Przy użyciu osobno produktów nie zauważyłam niczego niepokojącego. Tak to jest Kochani, coś pasuje a coś kompletnie nie pasuje naszej cerze. Mimo wszystko, całość polecam jak najbardziej. Dobierzcie kuracje odpowiednia pod problemy swojej cery i testujcie. 

Na zdjęciu widnieje również krem do rąk, który znalazł się w jednej przesyłce wraz z trzema opisanymi kosmetykami. Ten krem będzie miał swoją osobną recenzję.. bo jednak nie należy do tej linii :) 



Miałyście okazję stosować kosmetyki z linii Reveal Youth ?
Jeśli nie, to który element z całej serii byście chętnie przetestowały ? 

buziaki, Karola :) 

26 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze okazji używać produktów z tej serii
    Ale bardzo mnie zaciekawiły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam się rozejrzeć bo są warte zainteresowania :)

      Usuń
  2. Opakowania bardzo przyjemne dla oka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę tą serię, ale na chwilę obecną mnie nic nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiły mnie obie kuracje - modelująca i na naczynka. Głównie z powodu ich nietypowej aplikacji. Jednak z doświadczenia wiem, że u mnie także tego typu produkty lepiej sprawdzają się solo niż w połączeniu z kremami ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś ten krem w sobie ma, że nie pasuje mi połączenie kosmetyków, ale przecież u innych mże sprawdzić się o wiele lepiej :)

      Usuń
  5. Nie znam zupełnie ale z chęcią poznalabym kuracje łagodzaca zaczerwienienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można już zamówić w sklepie ale pewnie niedługo wejdzie na drogerii :)

      Usuń
  6. Te kosmetyki są zachwycające. W moim przypadku lepiej się sprawdzają stosowane razem jako kuracja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę :) Czyli ta moja cera to jest taka wybredna jednak :D

      Usuń
  7. Od AA jakąś duzo produktow nie miałam. Śrendio mi bło z ta firmą po drodze :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Te kosmetyki są mi zupełnie nieznane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo są nowością i nie ma ich jeszcze w drogeriach? :)

      Usuń
  9. Świetna kosmetyki, sama mam ochotę wypróbować tę kurację łagodzącą zaczerwienienia. Piękne opakowania mają te produkty, muszą się ładnie prezentować w naszych łazienkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo zadowolona, polecam jak tylko pokażą się w sklepach :)

      Usuń
  10. Jeszcze nie spotkałam się z tą linią ale na kosmetykach AA nigdy się nie zawiodłam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebawem powinny już być w stałej sprzedaży :)

      Usuń
  11. Obie kuracje mnie zainteresowały a opakowania są tak śliczne, że już dla nich chciałabym je mieć 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe :D Już mi przeszło dawno kolekcjonowanie kosmetyków ze względu na opakowanie :P chociaż.. może i bym się znów pokusiła.. :P :P

      Usuń
  12. Kuracja modelująca jest całkiem fajna, ale krem do udanych nie należał ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie zaciekawiło to serum modelujące owal twarzy. ciekawe jak sprawdziło by się u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię kosmetyki AA, mam ich bronzery, rozświetlacz i kilka innych produktów😊.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kuracja modelująca owal twarzy bardzo mnie zainteresowała! musze to mieć :)

    OdpowiedzUsuń