czwartek, 14 września 2017

# aa # algi

AA CELLBLOCK GREEN POWER | serum antycellulitowe krioaktywna kuracja chłodząca


Lato już odchodzi w zapomnienie, a na ciele wciąż nieprzyjemna skórka pomarańczowa ? Ćwiczysz, dbasz o siebie a ona nadal jest ? Spróbuj zawalczyć z nią z nieco innej strony. Zapraszam na recenzję!

serum green


AA CELLBLOCK GREEN POWER serum antycellulitowe, krioaktywna chłodząca kuracja algowa.


Dobrze wiemy, że odpowiednio dobrana dieta i odpowiednia dawka ruchu są naszym sprzymierzeńcem jeśli chodzi o temat zdrowia naszego ciała. Nie ukrywa się też, że ma to duży wpływ na kondycję skóry. Wielokrotnie same ćwiczenia nie dają upragnionych efektów, więc z problemem trzeba też walczyć z innej strony.

Problem cellulitu jest niejednokrotnie powracającym problemem wśród kobiet. Tu z pomocą przyszłą nam firma AA, która swoją ofertę poszerzyła o ciekawy produkt, który pomoże rozprawić się z uporczywym problemem pomarańczowej skórki.


serum inci skład aa

Serum o którym mowa zawiera aż 9 cennych składników aktywnych, które razem tworzą silną broń w walce o lepsze ciało. Przy regularnym użytkowaniu możemy zauważyć widoczną poprawę jędrności i kondycji skóry problematycznej.

Zastosowano tu innowacyjne rozwiązanie takie jak LAC ACID CELL BLOCK, które czerpiąc z natury to co najlepsze, złuszcza zrogowaciały naskórek i stymuluje proces spalania tkanki tłuszczowej.

Innowacją dla produktu jest COLD KRIO GREEN POWER, czyli system kriopolizy z wykorzystaniem efektu chłodzenia. Powoduje to, że produkt działa natychmiastowo co przyśpiesza proces oczyszczania skóry i poprawia redukcję tkanki tłuszczowej.


antycellulitowe serum aa

Serum stosowałam z różną częstotliwością, jednak z odstępem nie dłuższym niz 2 dni. Przez ten czas zauważyłam poprawę. Na udach miejsca najbardziej dotknięte problemem nastąpiło wygładzenie, na pozostałej części skóra stała się bardziej miękka. Co prawda, nie ubyło mi centymetrów ale i tak widoczna zmiana cieszy najbardziej. Uczucie chłodu przyjemnie relaksuje i umila czas tak więc dodatkowo możemy sobie zafundować krótkie spa dla ciała.

Jak widać na zdjęciu powyżej - serum jest koloru jasnozielonego. Jego konsystencja jest płynna, dobrze rozprowadzająca się po ciele oraz momentalnie wchłania się w skórę by po chwili zapomnieć, że przed sekundą coś na te ciało zostało nałożone. Do tego ten przyjemny, delikatny zapach alg!

serum do ciała kuracja chłodząca



Używacie serum lub innego rodzaju kosmetyków w walce z cellulitem ?
Jeśli tak, to co ciekawego ostatnio użyłyście i możecie polecić? 


19 komentarzy:

  1. Fajnie, że zauważyłaś jakiś efekt. Ja na razie nie używam takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro daje uczucie chłodu to jednak nie wypróbuję.. jestem zmarzluchem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, nie zmarzniesz :) Chłodek jest chwilowy :)

      Usuń
  3. Do mnie nie przemawiają raczej kosmetyki tego typu- ciężko o efekt po samej kuracji. Do ćwiczeń i dobrej diety to jednak fajny dodatek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tu chodzi o dodatek. W żadnym wypadku jako priorytet :P

      Usuń
  4. Nie wierzę w cudowne działanie samych kosmetyków. Jednak z dietą i ćwiczeniami na pewno mogą tworzyć zgrany zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, bez ruchu i odpowiedniej diety to i efektów nie zobaczymy. Można to potraktować jako miły dodatek :)

      Usuń
  5. W skali od 1-10 jak mogłabyś określić poziom chłodu po użyciu tego serum? No bo zimno się robi na dworze... ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja do tej firmy za bardzo miłości nie mam;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam, że algi działają na ciepło, a tu zaskoczenie, że chłodząc też działają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie cierpię efektów termicznych :) Teraz używam Resibo, ale jeszcze nie polecam, bo od 11 dni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak wolę ciepełko niż chłodek. Miałam takie fajne serum z Bielendy a nie mogę nigdzie go złapać :(

      Usuń
  9. Nie miałam nigdy, ostatnio kupuję sera od Eveline.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wierzę w takie produkty, więc prawie po nie nie sięgam :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Aktualnie używam termoaktywnego serum z Avonu, być może polecę jak się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń