środa, 3 czerwca 2015

# denko # kosmetyczne denko

Kwietniowo - majowe denko.


Jestem zachwycona ilością pokazanych na zdjęciu. Tak, w końcu udało się doprowadzić do dna parę rzeczy, które zalegały mi w koszyku.  No bo czekają już nowości ! :D  Denko jest częściowo jeszcze z kwietnia - bo wolałam zrobić jedno, duże niż kilka małych :)




Całość tak pięknie wygląda. A teraz po kolei, po troszeńku o każdym z nich :) 

-*-


1. ISANA, wiśniowy żel pod prysznic - edycja limitowana, 300 ml. 

Skusiły mnie wiśnie - tak, maniactwo owocowych zapachów się ujawnia :P Cóż mogę powiedzieć.. Żel jak to żel, ma umyć i umył dobrze. Zapach kuszący ale ulotnił się niestety bardzo szybko. Pieni się dobrze, konsystencja odpowiednia i na tym koniec recenzji.
Ocena: 6/10, może jeszcze kupię.. 

2. REXONA women, clear diamond Crystal, 150 ml. 

Chronił mnie w chyba w każdej sytuacji - bez plamy, bez zapachu. Nie podrażnił pach, nawet zaraz po depilacji. Zapach przyjemny i nie drażniący nosa. Jestem bardzo zadowolona z niego. 
Ocena: 9/10, z pewnością kupię jeszcze. 

3. GARNIER, essentials, wodoodporny płyn do demakijażu 2 w 1, 200 ml. 

Jeden z ulubieńców. Dobrze zmył całodzienny makijaż, nie podrażnił polików ani oczu. Przeznaczony jest dla skóry wrażliwej i tu się zgadzam, przetestowany na takiej. Dajemy dobrą ocenę: 10/10 i z pewnością jeszcze kiedyś kupimy :) 

-*-


4. GARNIER, ekspresowy demakijaż oczu 2 w 1, 125 ml. 

Kolejny strzał w dziesiątkę dla mej wybrednej cery. Konsystencja lekko oleista, dobrze poradziła sobie przy zmyciu makijażu a dodatkowo zostawiła przyjemny film nawilżenia. Nie podrażnił, polki nie szczypały i nie czuć ściągnięcia. Ideał ! 
Ocena: 10/10, również kiedyś kupię, tylko proszę o większą butlę! :P 

5. AVON, planet spa - oczyszczająco-wygładzający scrub do ciała z brazylijskimi jagodami acai, 200ml.

Skusiłam się na niego z myślą o wygładzeniu skóry. Niestety nie jest to zdzierak, ale przyjemnie oczyści martwy naskórek. Pachnie cudnie, świeżo. Konsystencja dobrze się rozprowadza po ciele, możemy wyczuć drobne perełki, dobrze się spłukuje i jeszcze po kąpieli da się wyczuć zapach :) 
Ocena: 7/10, możliwe, że kiedyś kupię. 

6. ISANA, suchy szampon do włosów, 200 ml. 

Tego ' Pana ' przedstawiać nie trzeba, jest znany większości blogerkom. Ratuje włosy gdy trzeba je odświeżyć a czasu nie ma. Włosów nie plącze, po spryskaniu łatwo je rozczesać. Wybawiciel, ideał oh ah oh ! :D  Ocena: 10/10 , kupuję na bieżąco. 

-*- 


7. AVON, oczyszczająco-odświeżające chusteczki do twarzy, 25 sztuk. 

Nad cudownością oczyszczenia i odświeżenia twarzy to bym się grubo zastanowiła. Bo może i coś tam zgarnęły z twarzy ale takiej ilości oleju na twarzy to nigdy nie miałam. Chusteczki zostawiły tłusty film, który ciężko schodził, dlatego używałam ich głównie do oczyszczenia rąk. Za tą cenę to jednak polecam kupić tańsze z drogerii. Bubel ! Ocena: 1/10 - nie kupię. 

8. AVON, uniwersalny balsam Wanilia, 15 ml. 

Krótko, zwięźle i na temat: słaba podróbka sławnych kremików z Oriflame, serio. Usta strasznie się kleiły jakbym co najmniej miodem je posmarowała. Na łokcie: brudziło ubrania. Zapach, konsystencja - fu!  Ocena: 1/10 ,nie kupię. 

9. AVON senses, Awakening Citrus Zing: mydło w płynie o zapachu cytrusowym, 250 ml. 

Moja ulubiona linia zapachowa jeśli chodzi o serię senses: grejpfrut i mandarynka. Żel dobrze mył ręce, bez problemu zmył podkład z rąk, tusz z palców czy po prostu zwykły krem nivea. Wydajny, bo wystarczy jedno naciśnięcie a zapach pozostaje jeszcze na jakiś czas.
Ocena: 10/10, stały punkt moich zakupów. 

10. RIVAL DE LOOP, regeneracyjne kapsułki pod oczy, 7 sztuk. 

Zapraszam TUTAJ do poczytania :)  

11. L'OREAL Preference, odżywka upiększająca kolor, 54 ml. 

Odżywka, którą dodają do farb. Wg producenta ma wystarczyć na 6 myć. Ma podtrzymywać kolor farbowanych włosów i to zadanie spełnia idealnie. Dodatkowo po użyciu włosy są na prawdę idealnie miękkie, nie skręcają się tak mocno i dzięki temu nie mam problemu przy prostowaniu. Samą farbę też polecam, ale to przy kolejnym farbowaniu co nie co skrobnę ;)
Ocena: 10/10 - wieeelka szkoda, że nie jest to produkt ogólnodostępny.. 

-*-


12. ELIZABETH ARDEN, 5th avenue after five, EDP 30 ml. 

Ten perfum dostałam w prezencie parę lat temu, do dziś zapach się nie zmienił, jest dalej tak samo intensywny. Wśród wielu zapachów ciężko było go wyzerować, ale się udało :)  Ocena: 9/10, może się kiedyś skuszę, kto to wie ;) 

Nuty zapachowe: 
nuta głowy: dojrzała ciemna śliwka, bergamotka, kolendra, biały wiciokrzew 
nuta serca: konwalia, jaśmin, szafran, indyjski lotos 
nuta bazy: sandałowiec, brzoza biała, bób tonka, piżmo. 

-*-


13. EVELINE, sos dla kruchych  łamliwych paznokci, 5 ml. 

Lubię tą firmę, serię produktów dla paznokci ale ten nie zachwycił mnie niczym szczególnym. Nie zauważyłam poprawy kondycji. 
Dobrze, że to mała butelka bo szkoda by było pieniędzy. Ocena: 1/10, nie kupię tej wersji. 

14. NIVEA, pearly shine, pomadka do ust, 4,8 g .

Nadaje fajny połysk różowych pereł. Pachnie słodko ale nie przesadnie. Konsystencja ok, nie zjadałam jej od razu. Nie wywołała we mnie jakiegoś większego zachwytu, ot po prostu pomadka z kolorem. Ocena: 3/10, nie kupię raczej. 

15. LOVELY, golden glow, puder hypoalergiczny, 10g.

Osobiście nie używam pudrów, o tym wspomniała moja siostra. Miałam tylko przekazać, że nie jest warty zachodu. Kulkuje się na twarzy, śmierdzi, ściera się szybko. Tak więc drogie Panie - siostra nie poleca, hehe :P 

16. ISANA HAIR, 1 minutowa maska do włosów w tubce, 20 ml. 

W każdym Rossmannie jest dostępna, o ile pamiętam są jeszcze dwie wersje. Jedna tubka idealna na włosy gęste z długością za łopatki. Pachnie przyjemnie, konsystencja idealna, kolor biały. Pozostawia miękkie i odżywione włosy. Polecam. Ocena: 8/10 .

17. ZIAJA, phyto aktiv, żelowa maseczka wzmacniająca, cera naczynkowa, 7 ml. 

TUTAJ już wspominałam aczkolwiek użyłam ją do końca i mogę tylko potwierdzić to co tam napisałam. Kupiłam jeszcze dwie saszetki więc test jest subiektywny. Fajnie ochłodziło poliki, nie podrażniło, rumień był wyciszony, nie szczypało nic a nic. Polecam dla posiadaczek tej nieznośnej cery naczynkowej :) Ocena: 10/10 

-*- 

No a jak tam Wasze denka ?
Coś Was zaciekawiło w moim ? 

Buziak! 

4 komentarze:

  1. spore denko, nie miałam nic z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo duże denko ;) Gratuluję. Miałam ten żel Isany i polubiłam się z nim podobnie jak z innymi wersjami limitowanymi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę się tego uzbierało :)

    OdpowiedzUsuń